Prawdziwe oczepiny
Opis prawdziwych oczepin.

      Kulminacyjnym obrzędem weselnym, związanym ze zmianą stanu panny młodej i jej przejściem do kategorii kobiet zamężnych były oczepiny. Pierwotnie oczepiny następowały po przenosinach młodej do domu rodziców męża, tj. najczęściej w drugim dniu po ślubie. Od pocz. XX w., w konsekwencji skracania czasu trwania wesel, oczepiny odbywały się w dniu ślubu, po przyjęciu weselnym, zwykle przed północą. Przed oczepinami młoda uciekała i kryła się, jej odnalezienie należało do swatów. Po oczepinach w komorze, swaszka lub drużba wyprowadzali młodą do izby między gości weselnych i tańczyli z nią pierwszy taniec zwany wywodnim. Swaszka po przetańczeniu wokoło izby, oddawała młodą do tańca starszej drużce i kolejno tańczyły z nią pozostałe drużki. Na końcu tańczył młody. Taniec swaszki oznaczał symboliczne przyjęcie młodej do grona kobiet zamężnych.
       Z kolei jej taniec z drużkami był pożegnaniem z koleżankami i stanem panieńskim. Oznaką przemiany panny młodej była także zmiana jej stroju przed wyjściem do izby; z weselnego na odświętny, w jakim chodziły mężatki. Zwyczajowo młoda kulała w trakcie pierwszego tańca z młodym. Wśród żartów i przymówień o poczęstunek, "leczeniem" chorej nogi zajmował się przyprowadzony doktor lub kowal, tj. mężczyzna ubrany w kożuch odwrócony włosem do wierzchu i przepasany słomianym powrósłem. Obrzęd oczepin kończyła ceremonia zbierania na biały wieniec, często połączona z dzieleniem kołacza i rozbieraniem rózgi. Swaszka przystępując do zbierania na biały wieniec podczas wesela w Zaczerniu zapalała świeczkę, brała dzban piwa oraz szklankę i wraz z młodą obchodziły gości prosząc o datki na czepiec. Był też inny, nieco późniejszy sposób zbierania na biały wieniec. Na środku izby ustawiano stół, na którym był talerz na pieniądze oraz dzbanek z piwem. Muzykanci grali, a młoda oprowadzała kolejno gości weselnych wokół stołu i po złożeniu przez nich datku pieniężnego na talerz, częstowała piwem.
Oczepinom towarzyszyło wiele obrzędowych pieśni weselnych, z powszechnie znaną pieśnią o chmielu na czele. Tradycyjne oczepiny zanikły przy końcu okresu międzywojennego.
      Po oczepinach odbywało się zwykle dzielenie kołacza weselnego. Najpierw starszy swat tańczył z kołaczem na głowie lub na ramieniu, drużki śpiewały pieśń wychwalającą ten okazały chleb, następnie swaszka sprzedawała kołacz staroście, a później oboje przystępowali do jego krajania. Wcześniej, w trakcie tańca z kołaczem, goście weselni starali się zerwać znajdujące się na nim ozdoby, tj. kawałek wstążki, jabłko, szyszkę itp. Pióra gęsi pochodzące z kołacza gospodynie podkładały później pod hodowane ptaki siedzące na jajach. W Będziemyślu k. Sędziszowa pokrojony kołacz wręczano najpierw rodzicom państwa młodych, później pozostałym gościom (J. Wołek-Wacławski, 1937). Dodatkowo obdarowywano ich szyszką, jabłkiem i gałązką zieleniny. W Dąbrówkach pierwszy kawałek kołacza dostawała starsza drużka (A. Jaworczak, 1936), we wsiach w okolicy Rozwadowa muzykanci (W. Gaj-Piotrowski, 1967).
     Także po oczepinach rozbierano rózgę weselną, dzieląc się zawieszonymi na niej jabłkami, orzechami, szyszkami itp. Z końcem wesela we wsiach w okolicach Przeworska, Łańcuta i Rzeszowa wiązał się zwyczaj wystawiania wiechy lub wysadzania wiechy na dach. Starszy swat brał pozbawioną ozdób rózgę weselną i wychodził z nią z domu, a za nim szli goście weselni. Do dachu domu weselnego przystawiano drabinę i po krótkiej zabawie z tańcami oraz przyśpiewkami, starszy drużba z rózgą weselną i flaszką wódki wspinał się na dach. Tam popijał wódkę, dowcipkował i następnie wbijał rózgę w narożnik kalenicy od strony południowej. W Gorliczynie pod Przeworskiem starszy drużba zabierał na dach dodatkowo cierlicę, którą trzaskał przed umocowaniem rózgi. Po zejściu drużby z dachu składano się na piwo i kontynuowano zabawę z tańcami. Powszechnie wierzono, że rózga weselna na dachu domu odpędza burze i chroni go od piorunów, a ponadto chorób i wszelkich nieszczęść mogących nawiedzić domowników.
     No cóż, dzisiaj oczepiny to marna imitacja dawnych swawolnych zabaw :-), ale My postaramy się, chociaż w małym procencie podołać temu wyzwaniu…
dzwoń szybko, bo Ci ktoś termin zajmie...
 


czy wybór zespołu ma wpływ na udane wesele?
kluczowa sprawa 70,25%
duże znaczenie 23,58%
różnie to bywa 3,64%
nie ma wpływu 2,53%
1264 głosów łącznie


www.wesele-live.pl
 
Internetowa transmisja na żywo z imprez okolicznościowych
 
Jesteś już 62128 odwiedzającym gościem
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja